poniedziałek, 17 grudnia 2012

przekonanie

przychodzi taki czas zawsze kiedy nie mam ochoty robić nic innego jak siedzieć w domu i oglądać film za filmem. kiedyś bym pomyślała że to dlatego, że nie mam życia. ale teraz. jakieśtam życie mam. gratulacje. może dlatego że zawsze trzeba podejmować jakieś decyzje, nie lubię podejmować decyzji. na przykład co zrobić na obiad. będę się tak długo zastanawiać aż nie starczy mi czasu.
sprawdzam w słowniku co znaczy "zaufanie". wyjaśnienia są beznadziejne. nie chodzi o fakty, chodzi przecież o uczucia. ( «przekonanie, że czyjeś słowa, informacje itp. są prawdziwe»)
pytam o rady ale i tak ich nie wykorzystuje. czy to jest ten czas? kiedy wiadomo? ja nic nie wiem

pozdrowienia od Normana Batesa

1 komentarz: