piątek, 10 czerwca 2011

oslo story

Zastanawiam się co o tym Oslo wyjątkowego mogłabym powiedzieć i nie wiem. Zasmuciło mnie na pewno to, że jak juz dostałam się z lotniska do centrum, to nie widziałam róznicy pomiędzy tym miastem a innym europejskim. Wiem, że wiele osob się z tym nie zgadza, ale to takie moje subiektywne odczucie po prostu. Panuje jakiś taki inny nastrój niż u nas, dla mnie wszędzie jest lepiej niż w Polsce. Przykre troche, ale coz zrobic ;p Chciałabym kiedyś zwiedzić Norwegię, bo myslę ze dopiero jak sie wyjedzie z miasta to widac prawdziwy klimat tego miejsca. Ale niestety nie przewiduje tego zbyt prędko bo chyba nie bylam w miejscu gdzie by bylo tak absurdalnie drogo. Ale co pocieszające, ciuchy mają całkiem tanie^^ mysle ze obiad jest drozszy od zakupów.
Z typowo turystycznych atrakcji bardzo mnie zdziwiło ze obraz Muncha 'Krzyk' był tak ukryty, w najciemniejszym kącie muzeum, ze wiele ludzi mogło go nawet nie zauwazyc. Domyslam sie, że to moze na słuzyc zachowaniu kolorow czy czegos obrazu, ale no, dziwne, dziwne.. Najbardziej, jak z reszta widzac z poprzedniego posta, zauroczyłam mnie opera, choc nigdy nie byłam wybitną fanką architektury. Co prawda bardziej by mi to pasowało na muzeum sztuki wspolczesnej, ale co kto lubi.
Polecam odwiedzenie galerii Astrup Fearnley. Zaskoczyło mnie, że były tam prace Andiego Warhola, nigdy nie mialam okazji ich zobaczyc na zywo. Świetny zbior sztuki wspolczesnej.

Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta bo robi się troche długi ten post...
Mogę tylko wspomniec ze bardzo fajne sklepy to Weekday i Monki. A bardzo tani Bik Bok. Kupiłam sobie tam sukienkę i legginsy w azteckie wzorki na ktorych punkcie mam teraz świra. getry kosztowały jakos 15zł a sukienka 50 wiec prawdziwa okazja! ;p Wszędzie były przeceny wiec w Weekday upolowałam szaloną koszulę przecenioną o 75% ^^

No ale koniec tej nieogarniętej gadaniny, zapraszam na zdjęcia, robione Dianą Mini



















8 komentarzy:

  1. zafascynowało mnie zdjęcie przedstwiające ludzi siedzących na trawie... i ten wielgaśny promień słońca : >

    OdpowiedzUsuń
  2. klimatyczne fotki, chociaz niektore az za malo ostre :) apropo skandynawii podobno Sztokholm jest piekny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne foty! Mega! Jestem urzeczona!
    Pozdrawiam,
    C.

    OdpowiedzUsuń
  4. @E: a po co komu ostrość w lomo? :O

    btw. zastanawiam się, czy jest jakaś różnica między Dianą Mini, a Dianą F?

    fajnie wyszły ♥

    mint-lipstick.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. oh! cudne zdjęcia! chętnie wybrałabym się tam :D

    OdpowiedzUsuń