poniedziałek, 30 lipca 2012

ciasto jagodowe

zawieszam działalność fotograficzną dopóki cos się nie wydarzy.
oglądam dużo filmów. dziś zastanawiam się nad 'my blueberry nights'
oczywiscie widzialam ten film dawno temu, ale pamiętałam go jak przez mgłę. to mój ulubiony typ filmów. nigdy nie interesowałam się reżyserem ale po dzisiejszych refleksjach zdecydowanie obejrzę 'in the mood for love'
no ale, nie o tym. czuję stuprocentową nić porozumienia. tak samo jak oglądam zdjęcia sally mann, też tak się czuję. że wychodzi ze mnie taka nić astralna i łączy się z tym czy innym dziełem. fajne to jest. bardzo to uczucie jest smutne nie wiem czemu. chyba tylko mogę poczuć więź z czyms smutnym. radość nie ma takiej mocy, ale o tym chyba kiedys już mówiłam.

zastanawia mnie dzis, czemu chciałam obejrzec ten film a nie inny

I guess I just wanted to see if I could still remember what it felt like



przeprowadzam się do krakowa, zaczynam nowe studia i takie tam. zobaczymy jak będzie. narazie wiem tyle, że jutro idę biegać w nowych butach, które mają wbudowane poduszki. obawiam się że już nigdy ich nie ściągne. w sumie taka teraz moda

p.s. jak ktoś chce kupić aparat SMENA 8M to piszcie. wygląda tak , jest z pokrowcem i jest taniutki

4 komentarze:

  1. np proszę, jakie zmiany :-) Karolino, zaciskam kciuki! Zmiany się przydają. Jeżeli nadchodzą, to znaczy, że po prostu muszą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaa będziesz w Krakowie teraz?:D super, super:D może wena wróci i kiedyś migniesz mi gdzieś z aparatem:D Gratuluję i prosze mi smutkami mnie tu nie karmić;) Uśmiech!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu 'zawieszasz' fotografie? to nie jest twoje największa pasja?

    OdpowiedzUsuń
  4. och, taką smienę, to ja bym chciała! a za ile, oprócz tego, że taniutki?

    OdpowiedzUsuń