¡hola chicas!
Tarta czekoladowa, dwa gejki, plażowanie, leżakowanie, chodzenie spać o 6 rano generalnie same polewki oto co się działo jak mnie nie było.
If you think going on holiday means chilling than you're wrong. We didn't have the chance to go to sleep last night, just straight to the airport. But it was worth it.
Oh and also I visited very random cities or should I say AIRPORTS...
Wrocław-Warszawa-Barcelona-Valencia-Benicassim-Valencia-Madrid-München-Wrocław
Here are some pics from FIB Heineken Festival.
I'm kinda dissapointed with my concert pics, I couldn't get any closer to the stage cause I hate THE CROWD and I'm afraid of THE OTHERS (as we called the no-vips :p)
Ellie Goulding love love love
GORILLAZ !!!
fuuu brudnoo
krejzole
oraz zgon na lotnisku
more @ my flickr
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uwielbiam twoje rude włosy. daj trochę!
OdpowiedzUsuńchyba, ze to nie twoje - bo ja już się gubię :) Czy to ty robisz foty czy tobie i ty też łeeee :)))
U mnie też coś nowego inspirowanego kirsten stewart.
xoxo
http://mariabros.blogspot.com
haha no tak może to być troche mylące. więc owszem to ja i moje włosy, a pozniej fotki z podróży zrobione przeze mnie :)
OdpowiedzUsuńMasz piekne wlosy!!! Masakratorskie foty!! dobre party!!! A blog tak mi sie spodobal,ze dalam do obserwacji!!!POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń