Przedstawiam wam dziś moje pamiątki z podróży. Najbardziej zadowolona jestem z tego naszyjnika, kupiłam go w Accessorize na lotnisku w Hiszpanii za jakieś 7€. Ten sklep powinien być wszędzie w Polsce a narazie widzę, że tylko w Warszawie.. A takie śliczne rzeczy mają.
(przy okazji koszulka, spodenki Zara)
Moją tradycją jest przywożenie ze sobą VOGUE'a gdziekolwiek nie pojadę. Więc nie obyło się bez tego. Dobra cena - 3,5€ (bo angielski straszy 10£..)
Następna ciekawa zdobycz to wachlarz, który spadł mi z nieba, to znaczy znalazłam go opuszczonego na jakimś leżaczku. Dziękuje^^
Trochę festivalowych bajerków
I mój pies, nie jest pamiątką, ale jest super słodki ;d
Życzę dobrej nocy,
xoxo
For English speakers: today it's all about random stuff I got from my trip to Spain, except my dog of course ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Thank-you, I like receiving comments from my followers! It's from Marie Claire September 2009 and I'll post more images including the title of the editorial even though it's in French. :)
OdpowiedzUsuńHa, no to w takim razie zazdroszczę Ci rudych włosów. Farbowane czy naturalne?
OdpowiedzUsuńPamiątki super, zwłaszcza wachlarz. Lubię takie znaleziątka. Ciekawe tylko czy ktoś po nim płacze :(
xoxo
http://mariabros.blogspot.com
a sama nie wiem jakis czas temu wyostrzałam sobie kolor na bardziej rudy bo mam taki nieintensywny. moze widac po odrostach ;p
OdpowiedzUsuńI saw your blog and I wanted to invite you to follow my blog.
OdpowiedzUsuńCheck out my blog @ www.afterstylecomesfashion.blogspot.com
With love, Samm