czwartek, 22 lipca 2010

souvenirs

Przedstawiam wam dziś moje pamiątki z podróży. Najbardziej zadowolona jestem z tego naszyjnika, kupiłam go w Accessorize na lotnisku w Hiszpanii za jakieś 7€. Ten sklep powinien być wszędzie w Polsce a narazie widzę, że tylko w Warszawie.. A takie śliczne rzeczy mają.


(przy okazji koszulka, spodenki Zara)

Moją tradycją jest przywożenie ze sobą VOGUE'a gdziekolwiek nie pojadę. Więc nie obyło się bez tego. Dobra cena - 3,5€ (bo angielski straszy 10£..)



Następna ciekawa zdobycz to wachlarz, który spadł mi z nieba, to znaczy znalazłam go opuszczonego na jakimś leżaczku. Dziękuje^^


Trochę festivalowych bajerków




I mój pies, nie jest pamiątką, ale jest super słodki ;d


Życzę dobrej nocy,
xoxo

For English speakers: today it's all about random stuff I got from my trip to Spain, except my dog of course ;)

4 komentarze:

  1. Thank-you, I like receiving comments from my followers! It's from Marie Claire September 2009 and I'll post more images including the title of the editorial even though it's in French. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, no to w takim razie zazdroszczę Ci rudych włosów. Farbowane czy naturalne?

    Pamiątki super, zwłaszcza wachlarz. Lubię takie znaleziątka. Ciekawe tylko czy ktoś po nim płacze :(

    xoxo
    http://mariabros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. a sama nie wiem jakis czas temu wyostrzałam sobie kolor na bardziej rudy bo mam taki nieintensywny. moze widac po odrostach ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. I saw your blog and I wanted to invite you to follow my blog.
    Check out my blog @ www.afterstylecomesfashion.blogspot.com


    With love, Samm

    OdpowiedzUsuń