poniedziałek, 9 maja 2011

busy weekend

Nie wiem czemu zamiast pójść spać, piszę to o 2 w nocy. Może dlatego, że nie chcę zaczynać nowego tygodnia. Jakoś ostatnio nie mam nastroju na studiowanie, heh.
Dawno tez nie miałam tyle różnych zdjęć do edytowania. Stęskniłam się za spędzaniem nocy z photoshopem.
Jedynie moich zdjęć nie planowałam z tego wszystkiego. Mam na sobie całkiem przypadkowe rzeczy wyciągnięte z szafy. Spódnice kupiłam już dawno temu ale jakos nie mogę się do niej przekonać.









jacket - vero moda, tee - zara, skirt - h&m, shoes - zara
photos - Kinga


W ten weekend pełniłam rolę fotografa dla Agnieszki, Ady i Kingi. A na koniec byłam na koncercie Bartosza Porczyka, tym razem w wydaniu klubowym bo do teatru nie dotarłam.





Życzę wszystkim miłego tygodnia, czas spać. xx

15 komentarzy:

  1. najbardziej podoba mi się bluzeczka w kwiatuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. prześliczne zdjęcia,
    spódnica podobałaby mi się bardziej, gdyby była dopasowana na całości do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie :)
    w tych okularkach wyglądasz rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne zdjęcia, fajna stylizacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądasz świetnie, przekonaj się do spódnicy :)
    widzę, że teraz coraz więcej osób nie ma nastroju do studiowania (mam ten sam problem, niestety...)

    a jak podobał się koncert? słyszałam różne opinie o tej płycie...

    OdpowiedzUsuń
  6. maa-k - nie wiem czy bym sobie słuchała tej płyty siedząc w domu, ale koncert jak najbardziej mi się podobał. dla mnie to był jego kolejny spektakl. ale ja kocham smycz wiec wszystko na plus ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. kurtka bardzo bardzo suuper :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne połaczenie słodkiej spódniczki i mocnej kurtki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny zestaw :)


    zapraszam serdecznie: nowy post :)
    www.made-vogue.blogspot.com
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. jak zrobiłaś tą fryzurkę?/ ;_)

    OdpowiedzUsuń
  11. fryzurka sama się zrobiła ;) ciężko wytłumaczyć... podzieliłam włosy na dwie części jak do 2 kucyków ;p zakręciłam te dwie czesci rownoczesnie na palcu potem jakos jeszcze raz wywinelam i zawiązalam :D i po kilku godzinach sie rozwaliło i wyszedł taki efekt :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ładna spódniczka :)
    Pozdrawiam Julka :)
    mylifeisbrilliant-julka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. no tak, zazwyczaj w niedzielę po południu nadchodzi moment, że nic się nie chce robić wraz z załamaniem, że to nowy tydzień, kolejne długie dni, które trzeba przetrwać

    sesje zapowiadają się ciekawie, zwłaszcza dwie na dole - dziewczyna z maską oraz koncert :)
    czekam z niecierpliwieniem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcia, i outfit też mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń